Wieśniak M


kar nawał


w nocy dostał ataku
walił w sufit aby go wpuścić
wciskając szczelinami zaproszenie
do jeszcze jednego papierosa

śmiechy z kurwamaćkami
w głębokiej penetracji
wycisnęły na lokalnej społeczności
ostatnie darmowe minuty

opadł z sił a może przestraszył się
wody

rano wielobarwnie ściekał po schodach
w stronę końca



https://truml.com


print