Antywar


BEZ "WYWNĘTRZNIANIA" SIĘ


bez wywnętrzniania się
napisałem wiersz twoim ciałem 
piórem czarnej rzęsy
nad skrupulatnością skóry
głębokim spojrzeniem pod żyły
od księżyca do ziemi

przez wąwozy leśnych tajemnych zakamarków blizn
kamiennych serc jak głowy węży
bez przykazania przysięgi miłości
od Tango blasku mgnienia oka świtu
do pierwszego promienia słońca

na twojej znikającej łabędziej szyi
z pola widzenia gwiazd pocałunkiem 
które są łódką na twoich stopach 
wodospadem drżących ud od rytmu fal

gdzie kończą się tory naszych 
dotyków i granica pojęcia oddawania się



https://truml.com


print