doremi


erotycznie z deszczem


lubię kiedy ciepły letni deszcz
odurza i karmi wybujałą wyobraźnię
spływa z policzków łaskocze delikatną strugą otula szyję
szepcze jak najczulszy mężczyzna jedynej kochanej kobiecie

a potem z głupia frant
spływa coraz niżej dotykając najwrażliwszych miejsc
otula całą sylwetkę pieści jak wyśniony wytrawny kochanek
głos kukułki szczygła turkawki delikatny wiatr wzmagają doznania

neurony rozrabiają



https://truml.com


print