Yaro


dziwna przyjaźń


zgasiłaś świeczkę knot się tlił
zgasiłaś uczucie które zakwitało w nas
uschła miłość wśród pocałunków barw
niebieska sukienka jedyny obraz w głowie

bawiłaś się dobrze dumna jak paw
latałem wokół ciebie jak koliber pośród kwiatów
byłem biletem w jedną stronę 
usta pełne słów słodziły każdą chwilę

bez żalu porzuciłaś wspólne wieczory
teraz żałujesz wspomnianych dni



https://truml.com


print