rafa grabiec


lot wytrącony z równowagi



pokoje hotelowe widziały więcej zmartwychwstańców niż
cała defilada ukrzyżowanych dotyków
jak gąbka wchłonęły rozmowy
jęki i cienie na ścianach
zastygłe źdźbła czasu
i miłość na skrzydłach żaluzji
rośnie wraz z pajęczyną



https://truml.com


print