Airamowo


Fiamma


ukrywała płomyk we wnętrzu
by każde zaufane ludzie oko
dopiero dosięgnąć miało ciepła
gdy mowa jej czuła i lekka
porwać miała do tańca ospałe ciało
płomienna dusza wzbudziła namiętność, krwiste kolory
ogniem palącym uderzając, choćby się chciało
uciec- dobiegnie, uśmiech zabrała
 
wzory
tajemnic
wyniosła ponad rzeczywiste zdarzenia
wirując, uderzając w rytm o podłogę
oddechem nadążając za falbanami
czerwieni różanej, co parkiet oblega,
wzrok kłóci się, nie dowierza,
jak wiele emocji siedzi w jednym ciele
wtem zachwiała się lekko, porwana
przez zmysły, podniebne plany
w transie gestów zatrzymała wzrok 
krzycząc nim- kochany..
 
smukłe jej piękno pochwyciło flamenco
w ciele drżącym
wołało każdym tchnieniem
że jedynym jej głęboko tkwiącym
 
miłowanie jest marzeniem



- AiraM



https://truml.com


print