Nevly


zaczęło się kobietą


od drzewa do drzewa
zielone tango
wszystkie nuty drżenia głębia
dotyk bez rezygnacji
zaklinanie intymne
barwność
jedynie preludium
do tańca o drugiej w nocy
tak blisko liści
że nie da się już bliżej

gałęzie dotykają bezpowrotnie
dyskretne delikatnie
jak poetyckie romanse
zapisane szeptem

prowadzę ufasz
na wschód od księżyca
na zachód od słońca
poddajesz się nie zasypiam
patrzysz twoje oczy
kochasz

wyznaję



https://truml.com


print