Carrie
Postscriptum: Dostarczono pod właściwy adres
między wargi wsuwam słowa. czerwoną szminką 
pogrubiając nagłówek. treścią gryzę, podkreślam.
przestałam się wahać po ostatnim zbliżeniu ust.
 
stałam się odważniejsza. nie stronię od epitetów,
stanowczo rozpoczynam kolejne wątki. akapity 
budują napięcie, gdy czas jak listonosz podbiega szybciej.
 
rozrywasz skrępowane ramiona. po natłoku słów 
na języku, na pierwszy plan wysuwa się milczenie.
powinnam się martwić? wręcz przeciwnie.
 
niedopowiedzeniem pragniesz mnie bardziej.
https://truml.com