Grzegorz Woźny
William wymyśla
tak puste niebo że ryby i w wodzie smażą cielska
sfastrygowane ultrafioletem
jadę za Blake’em zmyślnym wozem
jakby nie brakowało wyobrażonych detali
zgodnych z postępem identyfikatora
przed pierwszym wstępem na arenę
drukuję pełną treść regulaminu
i żadnej postaci choćby negatywnej nie brakuje
grzywki mankietu marszczonego czoła
może coś jeszcze rozebrać
i powtórnie nałożyć biustonosz
a nawet suknie ślubne dla mężczyzn i biżuterię
zgodne z trendem Gaultier jesień-zima 85-86
więc już wszystko gra i jeszcze raz
można nałożyć lakier na włosy
w tym pustkowiu i William
gotowy do występu
https://truml.com