piotr1975


niezauważalnie


pod płaszczem z mroku
i mgłą nad stopami
mijam
opustoszałe wstęgi ulic

przymierzam cienie
niewidzialnych twarzy
w rtęciowych poświatach
zgarbionych latarni

jestem punktem
niknącą w oddali
niezapamiętaną datą



https://truml.com


print