Yaro


jak ptak


na szczycie wiatr porywa pióra
słabe podcięte skrzydła

w oczach strach
skoczę w przepaść
by przepaść


w klatce ściska niewola
serce słabe
bije z minimalną mocą

życie
w żyły pompuje krew

głęboki wdech

ptak w tle
wolny błękit



https://truml.com


print