Kazimierz Sakowicz


a właściwie jak się zaczyna wiersz


niby z niczego z oparów snów
z niejasnych plam
z byle czego
co boli a nie uśmierca
co weseli lecz nie raduje do końca
w czym się zagubić można
i dlaczego dalej zrozumieć się nie da
 
z tak właśnie ulepionej metamorfozy
słowa przypięte do myśli
ożywione pragnieniem zrozumienia istoty dobra
zaczynają się wiersze
kalambury wyrażeń i sprzeczności
małe ulotne natchnienia
po których niepewność coraz większa


 2013-10-19



https://truml.com


print