Czapski Tomasz


Ariadna


kroisz
wyszywasz
ściegiem Morse"a nową kreację
znów ktoś zaprosi
na jednorazową kolację
twoje ciało

siedliście
w pierwszej dziesiątce 
uzależnienia
rozmowa była krótka
na głębokość portfela

wychodząc zahaczyłaś moje ramię

zdjąłem wzrokiem ubranie
zobaczyłem pustkę
czułem jak ją wypełniałem
spełniam
bezwładny każdą zachciankę

przebudzony rankiem
przeszukałem kieszenie
złoty czterdzieści
tyle zostało 
sprutej miłości
i nici uniesień



https://truml.com


print