Czapski Tomasz


(S)ekstaza


kręcę się
wirujęrozkładam ręce
zamykam oczy
małe tornado
zaczyna unosić
splątane w supeł
kierunki świata
grawitacja nie działa 
odrywam ciało od duszy
lewitują
bliźniacze atomy
zawieszone
w próżni myśli
parują 
zostawiając pustą głowę
a ona
siłą czarnej dziury
zaciąga n o w e
uczucie

coś mnie wybudza

i nie żałuję
że wróciłem na jawę

to zapach kawy
podany do łóżka

...pozwól 
że go poslodzę
na twoich ustach



https://truml.com


print