Yaro


dzień


wiszą ciemne ciężkie zasłony
na wieży smutne biją dzwony

podnosisz powieki powoli
napełniając oczy łzami

dzień bez słońca przed tobą
świeci wielką niewiadomą

przyjaźń odwraca głowy
wywracasz się na lewą stronę

dmucha ci w twarz poczwara straszna
jak tu być dobrym jak tu żyć



https://truml.com


print