Yaro


chodź do mnie


w sercu
mojej duszy coś się kruszy
mam troszkę miejsca
by zmieścić miłość
stopić lód wylać łzy
poza oczodoły

euforia w środku ściska

przejdź przez mostek szczęścia
dotknij dłoni jeszcze ciepła
pocałunkiem ląduję na policzku
bladym świtem uciekam



https://truml.com


print