Yaro


z nią mogę wszystko


przepadła nasza miłość
jak list wysłany zaraz po otwarciu poczty
młode lata płyną za rękę z dziewczyną

kołysze się na wietrze wiara
w sercu promyk iskrzy radością

muszka na szybie też ma prawo do miłości

chcę kochać
kochać ciebie i polubić
troski nie ważne odstawiam na bok
idę z poniesionym kołnierzem
obok wspólny świat


dzień kończy się z oddalającym się horyzontem
przez noc będziemy biec jak oswojone dzikie konie
świtem znów napiszę wiersz
w dłoni świeże podam białe pelargonie



https://truml.com


print