Yaro


początek i koniec


gdy odejdę
wiatr będzie kreślił wiersze

z echem stanę twarzą w twarz
słowa milczenie mowa ciała miły gest

każdy tak ma początek i koniec

narodziny kilka słów
po śmierci szept modlitwy
tego sobie życzę

teraz w zadumie myśli płyną szybciej
biegłem do ciebie śmiałaś się żal nie pamiętać
w głowie zostałaś po kres
twoje włosy szept paproci

gdy odejdę
wiatr będzie kreślił wiersze
dalej będę kroczył w nieznane
poczekam zobaczę zapalę



https://truml.com


print