Ananke
Epitafium
 
Drżące sny zapakuję do pudeł,
garść twych obietnic, rozdepczę na proch.
I tylko deszcz co po szybach dzwoni,
ujrzy bez maski zatroskaną twarz. 
 
wszystkie wspomnienia wydrapię do krwi
echa słów stłumię, zdławionym krzykiem. 
I tylko ptak na błękicie nieba,
wysłucha skargi ten jedyny raz.
 
Więcej nie zapukam w obrotowe drzwi, 
w dumę oblekę najdrobniejszy gest.
I tylko wiatr co po polach hula, 
osuszy łzy, co na rzęsach drgają.
 
 
 
 
https://truml.com