Sztelak Marcin


Listy do P. - Chronometrologia



Drogi P.
 
To silniejsze ode mnie, wgapiam się w kosmos.
Zresztą wiesz, im bardziej chce tym mniej.
Mam, jestem – takie szczęście.
 
Dobrze, że papier zniesie wszystko,
choć i z niego zostanie pył. Pod stopami.
Jednak lubię kurczowo trzymać się błędów,
z pedanterią.
 
Ale to nic, nadejdzie Nowe, złożymy życzenia
pomyślności. Przecież jakoś to będzie,
bo jakoś jest zawsze, nie tylko od czasu do czasu.
 
Tik - tak jeśli dobrze się wsłuchasz.



https://truml.com


print