Marek Gajowniczek


Goście jadą!


Do szopki prosto z kaplicy,
potem do nas kolędnicy
jadą już całą gromadą.
Stół nakrywaj matko! Jadą!

Biały obrus. Stos talerzy.
Wszystko ma być, jak należy.
Beczułeczkę tocz z piwnicy!
Jadą! Jadą!  Kolędnicy.

Kolędują. Krew nie woda.
Wiozą diabła i Heroda,
Śmierć i Żyda, dziada z babą!
Już ich słychać! Goście jadą!



https://truml.com


print