Marek Gajowniczek


Spadła góra


Z góry spadła góra.
Widoczny to znak.
Wpiszą wieczne pióra
jak bardzo jej brak.

Na ludzi i bydło
osunął się szczyt -
grań ostra jak szydło,
himalajski mit.

Runęła opowieść
wznoszona przez lata.
Czekają szerpowie
na pomoc ze świata.

Będą konsekwencje.
Strata była wielką.
Wpiszą kondolencje
kanclerka z premierką.



https://truml.com


print