Yaro


nierealne sny


pozwól usnąć na łące
pośród bieli stokrotek
upleść wianek z niezapominajek 
 
odlecieć w sen nierealnych marzeń
wydaje się że świat 
jest
piękniejszy gdy śnisz
 
postać jak anioł 
tylko skrzydeł brak
 
w pościeli ty i ja bliskość rąk
na dłoni serce chce więcej
za oknem zapach siana
słońce piecze na proch
 
ponury dzień stworzył człowiek który pragnie więcej
 
naprawdę nie wiele nam potrzeba
miłe słowa jeden dobry sen 
kromka łyk mleka niewiele pracy
wystarczy zadbać o duszę swą 
nie martwić się że źle
 
wszystko przeminie 
zostawiam ślad kilka słów na szarym papierze
zanurzam się w sen a ty mów mi dobrze 
nie narzekaj że ktoś 
wybacz ale za rok będę tutaj w tym samym miejscu
czekaj wypatruj



https://truml.com


print