Sztelak Marcin


Wielka księga skarg i zażaleń



Na wypłowiałych
sztandarach wrogowie suszą
zęby, w geście
zwycięstwa.
 
Uchylam się przed ciosem
chowając dłonie
w piasek.
 
Drżący pod czułym dotykiem
i spojrzeniami z obietnicą
– płonne nadzieje,
 
wystarczą trzy krzyżyki i żadnej
daty. I tak nikt nie przeczyta,
najwyżej skrobnie parafę,
wystawi kwitek.



https://truml.com


print