Marek Gajowniczek


A ten kot... jakiej rasy?


Kto siał wiatry - Mistrale,
chciał wysyłać faktury.
Pozostały mu żale.
Nacisk przyszedł od góry.
 
Lecz się pomysł narodził
w głowie Wielkiego Brata,
żeby już nie zawodził.
Będzie rekompensata!
 
Mówią, że cienka nitka
zaprowadzi do kłębka,
i to, co ktoś nam przytkał,
zawsze można odetkać.
 
Jeśli ktoś im zapłaci
i kupi kota w worku,
to się można wzbogacić.
Ty biedaku im borguj!
 
Trudne jednak są czasy
i daremny jest żal.
A ten kot jakiej rasy?
Hmmm... to był karakal.



https://truml.com


print