tetu


podoba mi się twój romantyzm


za oknem chłód a ty mówisz że nie ma piękniejszej pogody
na walentynki stawiamy sobie cel — każdy swój i zawsze ten sam

numer z procentami przechodzi gładko a potem szumi w nas puste morze
i las kołysze samotnymi sercami
ale to nic bo w środku oprócz spękań delikatny zarys

przybiera nowe kształty i znów dojrzewamy do inicjacji
oswajania motyli obcych skulonych ciał w których iskra
to tylko nawiązanie

więc grzejmy stare kości do syta w nadziei
że puste to zalążek pełnego

teraz mam więcej zmysłów
pokonuję rozkołysany las
zarybiam morze



https://truml.com


print