drachma
Wiersz jesienny
Gut świergot wróbelków w słońcu brzdącom zajączki 
śle, baw się w berka i je goń dziewczynko, jak ten wiatr 
co liście mnąc niepostrzeżenie, czynił nam kolory jesieni.
Oksymoron z kapelusza wyciąga mag dla Alicji, ten biały 
kruk od którego, pochodzi światło dzienne i dobre 
opiekuńcze moce. 
A może był to biały królik, kto by to pamiętał? może ten 
kto znał drzewo Bodhi w ogrodzie, tam gdzie rodziła się 
wiedza transcendentna rósł figowiec.
Powstała Jerozolima i pobiegła.
https://truml.com