sam53


wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas


ulica kasztanowa - drzewa w rzędach
dzień choć chmury nisko
po liściach spływają krople
cieszy deszcz i ty pod parasolem

lawirujemy między kałużami
w ich lustrzanym odbiciu nie musimy się szukać
w kieszeni płaszcza odnajduję twoją zziębniętą dłoń
pod parasolem istniejemy tylko dla siebie

wydaje się proste - zaplątać myśli w objęcia
piąć się jak powojnik po łodydze lilii
zdobywać świat ale inaczej

może kiedyś na ulicy kasztanowej
i dla nas zza chmur wyjrzy słońce
w maju zakwitną drzewa w rzędach



https://truml.com


print