absynt
laleczka
napisałem dla ciebie wiersz
nieporadny jak moje dłonie
zasiałem chabry w oczach
z parnej nocy ulepiłem resztę
bez zapowiedzi i już na kolanach
łkasz
czytając bajki
ultrafioletem wypalone fosy
wypełniasz po brzegi
płynnym szkarłatem ust
mieliśmy płodzić nowe światy
a mamy siebie coraz mniej
wciąż spragniony
z naszyjnikiem nóg na ramionach
w obawie przed świtem
przekraczam barierę strachu
https://truml.com