sam53


prosto z mostu


lubię wrzesień w jesiennej pozłocie
twoje usta w karminach czerwieni
wiecheć ostu uschnięty na płocie
twoje oczy czy chcesz w nich coś zmienić

coś w nich widzę nie powiem już teraz
czy w błękicie marzenia zatrzymam
czy to w środku co gniecie uwiera
niemiłością trzęsącą się z zimna

czy zagadką w jesiennym kolorze
kołysanką płynącą w obłokach
lubię jesień dojrzałą - mój Boże
prosto z mostu mu powiedz że kochasz



https://truml.com


print