Igor Bielenik


żyj


żryj
bo nie masz innego wyjścia
chyba że przez zamknęte okno
razem z szybą, ale odradzam -
po drugiej stronie
jest prawie tak samo, czyli
odwrotnie:

ustarzysz się jako piernik,
skulgniesz się z łóżka
na podłogę, potem wstaniesz
i będziesz się zmniejszał
aż do narodzin. i znów:

żyj

żryj
bo nie masz innego wyjścia
chyba że się nauczysz
przechodzic przez dziurę
w ścianie



https://truml.com


print