Wieśniak M


widok z historią w tle


roztaczał krajobrazy niwelując niedoróbki symetrii
w przypadkowo porozrzucanych pochówkach scytyjskich
dymarkach wandali i rzadkich ale zawsze stanowiskach
kultury pucharów lejkowatych

dawał radę

choć bywało w palącym słońcu i strugach deszczu
z dzielonym na pół ekstra mocnym w nadgodzinach
zrównywał zamierzchłą do zmierzchu z nieukrywaną
przepoconą frazą przylepioną do fotela spychacza

"mam to gdzieś"

z monotoni wyrwała go mina czołgowa postawiona
w czasie wielkiej ojczyźnianej przez sapera Iwanienkę
przed wojną dobrze zapowiadającego się młodego

archeologa

stado wron omawia wzór na nową
powierzchnię pola



https://truml.com


print