Yaro


podnieśc się


sufit na głowę spadł
widzę czarne plamy
podnoszę się
co dzieje się wokół mnie

marny mój los
zamknięty okratowany

zatrzymam w garści czas

między palcami
przesączę wiatr

popłynę w dziurawej łupince
przez oceany przez świat

podniosę się nie dotknę dna



https://truml.com


print