hossa


remanent


czas na porządki zamianę piór
więc kolorowy jedwabny pułk  

apaszek przefrunął niżej w głąb
i skręcił na szklanej półki ląd
 
z koronek unosi się coco
nie żałuj róż - swetry terkocą  
 
gdy płonie płonie skóra zimą
spójrz na wełniane szale - schłodzą
 
akurat – rży czapka na gwoździu
z zielonej buckli wyszczerza dziób



https://truml.com


print