Poetry

Jarosław Gryzoń


older other poems newer

31 december 2012

krzyż południa

przybyłem do lata zaraz po jesieni
przez Londyn i Singapur
na czterech szklankach piwa sześciu whisky i jednym papierosie 

dalej już nie mogłem
polecieć
bez ciebie

para wodna skropliła się na zimnej szklance
smutek pod powieką






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1