Nevly

Nevly, 1 lipca 2021

toniemy

jeśli ktoś ma utonąć
to nie my

chyba że
zatopieni w sobie

z rozkoszą


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 1 lipca 2021

Wajdelota

Waidleimai. Przechodzisz kładką na rzeką Śliną
Czytasz w lustrze wody. Ludzkich sercach i umysłach
Szary płaszcz, twarz pod kapturem. Skupienie myśli
Droga życia. Kierunki. Zapytania bez odpowiedzi

Nawet dla Ciebie, znającego nas od zawsze

Witany od progu w chatach Jamiołk-Piotrowiąt
Gość w dom, Bóg w dom. Miska gorącej strawy
Ogrzej się w ogniu naszym i przodków naszych
Trzaskają płomienie. Blask oczu. W ustach słowa

Bajanie. O naszych przodkach bajanie

Słuchamy w milczeniu kiwając głowami
To ktoś z nas wiedział, tego nie wiedział
Księgą wiedzy jesteś tutejszej okolicy
Twe opowieści w podzięce za gościnę

Powstajesz. Znak krzyża na drogę

Idź. Podążaj w spokoju

Chwaląc imię nasze i ziemi


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Nevly

Nevly, 1 lipca 2021

ciebie

tak mało

chciałoby się powiedzieć
ale co tu dużo

gadać
tak mało a tak bardzo

brakuje mi


liczba komentarzy: 0 | punkty: 5 | szczegóły

Yaro

Yaro, 30 czerwca 2021

w kosmosie zagubieni

przytulne wejrzenia
oprzyj się na moim ramieniu
pod skórą serce żyje
tęskni bije rezonans miłości

oraz mniej gwiazd

w pokoju spokojnie otuleni
płaszczem wzajemności
cisza bywa taka bezwonna

czas nie budzi uniesień
we włosach lekko drga wiatr
pokochaj już czas

na wieki nieskończony
w prawdzie istnieje
wszechświat w chaosie

gwiazdy blade błądzą samotnie
w teatrze tęczowych mgławic


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

violetta

violetta, 30 czerwca 2021

Ty

niebem jak śnieg
wyglądasz pusto i pięknie
na wpół śpiący gładzisz mnie po włosach
miękkie mokre płatki lądują na twarzy
a oczy pieką od wiatru
chciałeś spacerować w deszcz słotę
wkładałeś dłonie do wszystkich zakamarków


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 30 czerwca 2021

Ukłon mojego cienia

Dzięki Ci Boże wielki
Za trzy Golgoty krzyże
Za każdy świst szabelki
Co głowę wznieść da wyżej

Dzięki Ci za zdrady
O których milczą cisze
Za wszystkie hagady
Za orgie uczt modliszek

Za stosy upokorzeń
Hojnie z nawiązką dane
Dzięki Ci wielki Boże
Za myśli skołatane

Za każdy strzał w tył głowy
Za nadzieje pogrzebane
Za spojrzeń oczu płowych
Szaleństwa niezbadane

Za zamkniętych czerń powiek
Za pod nogi pień każdy
Za życie w którym człowiek
Nie stanie się zbyt ważny

Dzięki Ci panie Boże
Za każdą próbę twardą
Po której człowiek może
Wstać i krzyknąć - było warto


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 30 czerwca 2021

Kapsuła czasu

Jakiś mechanizm się zatarł
Być może z braku krwi

"na żółtym pojedzie - na czerwonym już nie" -
Instrukcja skośnookiego ormowca na rozdrożu
Ani to zaskakująca ani prawdziwa

Serfujemy na falach łez
Pod oceanem chmur
W tym magicznym świecie puchu
W którym już na giełdach
Nawet wódka
Ma ujemny procent

Żyjemy w czekaniu na katastrofę
W nadziei że gdy te wszystkie statki zaczną tonąć
Sztorm przywieje na nasze plaże
Butelkę rzuconą w oceany przez rozbitków

A w niej-doborowy jamajski rum
Tylko dla nas

Poleję waści srodze
I ten toast
Za wieczne szczęście
Bezludnych wysp


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 30 czerwca 2021

Zrodzony a nie stworzony

Z tą głową z chmur
Mogę nie przetrwać
Najbliższego huraganu

Sklecam sobie ciebie zastępczą
Ze strzępów rozmów
Przygodnych

Włosy będziesz miała po niej
Po tamtej fochy
Po tej tutaj śmieszek
A po tej w sukience do kolan
To dźwięczne podniebne "ę"
Ponaddźwiękowe
Miód podniebień

O dobrym seksie gruchają
Gołębie w karmniku
Gdy sypnę ziarnem sowicie
Oszczędzą mi detali
Jak obecnie mam na imię
I jakie pozycje lubię

Z tą brodą z drzew
Daleko już
Stąd nie odejdę

Drukuję Ci oczami
Przestrzenne krajobrazy pojednań
Na kartkach które
Grzęzną na granicach jako
Nadgabaryt

Wlewam się szeptem
I parą z oddechów
W te wszystkie listy
Które - Bóg jeden wie

Z tymi falami w oczach
Przed żadnym potopem
Nie ujdę


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 30 czerwca 2021

Poezją pod strzechy

Widziałem kiedyś moździerze
Które strzelały słowami

Wypisywały w miastach teraźniejszość
Która cięła na pół
To co było - tam - to co będzie - tam

Wypalone zgłoskami pręgi na ulicach
Żarzyły się tak
Że mogły oślepić

Żadnego z tych słów nie widziałem
Tylko uginające się od znaczeń
Przestrzenie
I ludzi zgiętych w pół
Modlitwami
By następnej salwy słowa
Spadające z nieba
Brzmiały
"manna"


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 30 czerwca 2021

Noc kupały

Mówisz - dawno nie tańczyłeś
Beztrosko
Na plaży z piasku

A muzyki w mojej głowie
Ciągle brzęczą nadmiary
Szarpane etiudy
Burzą
Burzą ciszę po burzy

Dawno ogień
Nie skakał przeze mnie
Na wskroś

Iskry na styku oczu
Zwarcie
Mocny chwyt za biodra

Dawno nie leżałem krzyżem
Na trawie
Na tratwie traw
Betonowych koszmarów

Mówisz - długo cię nie było
I też
Długo mnie nie będzie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1