Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 czerwca 2021

Wiatr w oczy

Jeden jest tylko wspólny Glob
I jeden Bóg na niebie!
Czym się od baby różni chłop?
Świat odpowiada: Nie wiem!
.
Może to dusz ostatni krok
Na drodze do Tartaru...
Dalej jest mrok. Brak znaku "Stop"!!?
Jeden Wybrany Naród???
.
"Proletariusze! Łączcie się,
Gdy wszystko się jednoczy!"
Historia wraca, jak w złym śnie
I ludziom psioczy w oczy!!!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Arsis

Arsis, 29 czerwca 2021

Księżycowa

Noc…

Znowu przyszłaś, przemieszczając się w szale zapomnienia… — okryta białym suknem…

Gdzieś — w głębi domu — donośne gongi stojącego zegara — wybijają drugą…

Migotliwe
płomienie
— kapiących świec…

… ruchliwe
cienie —
na
suficie…
… ścianach…

… — podłodze…

Przechodzę
z pokoju
— do pokoju…

A w każdym — milczenie przedmiotów…

… marmurowych popiersi…
Portretów
w pozłacanych ramach…

Falujące płótna
pajęczyn —
przesłaniają
— obojętne twarze…

… wstrząsa gorączkowy chłód…

To ty — omiatasz mnie włosami i wzrokiem… — wypełniona pięknem zbolałej śmierci…

Kocham cię…
Słyszysz?

Jedyna moja…

… księżycowa…

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-06-29)

***

https://www.youtube.com/watch?v=xu_cjVkxmjk


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Krzysztof Konrad Kurc

Krzysztof Konrad Kurc, 29 czerwca 2021

Piąta ćwiartka

Piąta ćwiartka



bardziej kilka przekleństw niż modlitwa

przed snem setka i krzywe lustro

od lat wciąż wiele nowego



po co gmatwać kolejność układu godzin

gdy wszyscy mają taki sam plan

unikając iluzorycznej zmiany



moje miasto zmienia wewnętrzne sensy

istnienia i wartość nie spacerują

już nie ma gdzie szukać cienia



pod stuletnim dębem dziś kopią nam grób

dla mnie i dla niego też bezsenność

kilka lat i śmierć z pragnienia


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 28 czerwca 2021

Anioł i człowiek

Anioły mają skrzydła dlatego im łatwo
mogą latać wysoko nad chmurami
my tylko ziemi dotykamy stopami
albo w starych butach szytych dratwą

Anioła spotkać niezmiernie jest trudno
bo nie zawsze tobie się pokaże
co rano wyciera nieba witraże

Pozwól mu czasem oczyścić duszę brudną
gdy grzechami masz wypełnioną
i nie dla nich podarowano ci łono
wszak życie nie może być wyspą bezludną

Anioły są dobre i zawsze cierpliwe bardzo
pragną ciebie kochać bardziej niż ludzie
nie żyją przecież marzeniami w ułudzie
kochają nawróconych choć inni nimi gardzą

Za wskazanie drogi nic nie chcą choć wiele
czasu rozdają i tego na głębsze przemyślenie

Kiedyś spotkam anioła tam gdzie śpią cienie
wierzę że jesteś blisko - chroń mnie mój aniele

przed niewdzięcznością
fałszywą miłością
obłudą i pogardą
bo są dla serca jak skałą zimną i twardą

chroń mnie przed wszelkim złem

Jesteś taki niewinny i nieskalany
zostaniesz też między wierszami
tobie też będę pisał ody i peany

bo to że zawsze jesteś
to jedno na pewno wiem…


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Nevly

Nevly, 28 czerwca 2021

tu nie chodzi o niebo

nigdy nie zapomniałem
jak pachną twoje mokre włosy
kiedy z klatki w bloku
wyszłaś na chwilkę
pachnąca bardziej niż kobietą

a wtedy padał deszcz

prosto po kąpieli
nigdy też nie zapomniałem
smaku twoich ust
słodszych
niż pięciogwiazdkowy miód

nigdy nie zapomnę
spojrzenia najbardziej cudownych oczu
pod którymi ukrywał się strach
tak wielki jak ich piękno

nigdy nie zapomnę
a teraz
na zawsze i na wieczność

pragnę tylko jednego
ofiaruj mi

chodzi o jedną gwiazdę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 5 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 czerwca 2021

zakazany

W sumie jesteś przyzwyczajona
Że całe miasto - męski jego koniec
Ustala wzrokiem jak wysoko
Sięgają twoje pończochy

Jest środek dnia
A już myśli wszystkich rąk
Sprawdzać chcą
Czy założyłaś majtki

Słońce opieka na brąz tylko te wyjątkowości
Dostępne dla każdego kto umie być
We właściwym miejscu i czasie

Idziesz z gracją do domu
Przydrożna trawa wspina się wyżej
Może źdźbło jakieś muśnie twoją nogę
Zaczepi się - wespnie do góry
Gdzie ponoć raj w każdym z mitów

W domu czeka na Ciebie łóżko
Które przyjmie każdą wilgoć

W progu stoisz - gdy tylko zrzucisz
Tę kokieteryjną przejrzystą apaszkę
Przycisnę ciebie całą do mojej wyobraźni
Wichrem wszystkich przeciągów
Z czerwonej zakazanej listy


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 czerwca 2021

List do niepiśmiennych

Niepotrzebnie wycinałem
Chorągiewki z nieba stalowej szarości
Wycinane
Pudrowane

Machanie nimi tylko łzy ociera
Z oka cyklonu
A Be Ce - i tak dalej

Może będzie jak w pogoni za Bismarckiem
Że tylko krzykacze z bocianich gniazd ocaleją
Poświadczać że "było nas więcej
Przed salwą
Śmiechu"

Historia - w sumie może Heisenberg miał rację
Dopowie się - gdy ktoś zechce o nią spytać

Czasem to mogą być głupie pytania typu
-dlaczego rewolucja październikowa
Była w listopadzie
A euro 2020 - w 2021

Mnie już wtedy nie będzie na słupach ogłoszeniowych
Na krótkich prześmiewczych gifach
Zdejmą mi moje długie łańcuchy
Węglowe

Wzbije się ponad
By malować obrazy
Dla Ślepych


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Dorn

Dorn, 27 czerwca 2021

Widły 2020. Jeszcze nie dom.

ziemia po ojcu spływa do rzeki. kamień po kamieniu osiada na dnie. czy mnie słyszą, moje myśli o powrocie. nie wypowiadam życzeń, noc lubi spełniać sny. nie czując, można wszystko zobaczyć. jak do dziecka trawy łaszą się i wiją, kiedy próbuję zatrzymać kadr. jestem im winien chwilę, może cały czas. w samotności jest mniej światła, jedyny cień to ten, który pozostawiam po sobie. tylko trzeba być, żeby związać koniec z końcem. a mnie już nie ma. rzeka udarła to miejsce. tonę i zachłystuję się jednocześnie. ulga i strach.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 czerwca 2021

zegarki

Zegarki
Mają w swojej pętli
Człowieka

Merdają nim jak ogon psem
Ciekawy eksperyment
Na zlecenie wyższego lordostwa

Mówią "kasy mamy w brud"
Chociaż wszędzie po horyzont czysto
Jak oko wykol

A oko tymczasem zbielałe
Od wpatrywania się w czerń
(tu statystyki zdają się działać składnie
Bez konieczności korekt kwantowych)

Z tarczą - czy na tarczy?
Dylemat o nietuzinkowym spinie
Kusi myślą - przyśpiesz -
a nauczę cię latać

I ogłoszenia w szatniach - przynieś
Swojego zużytego człowieka
Do centrum recyklingu

Spłowiałe nagrobki dowcipkują
O podrzucaniu człowieków
Na jakieś dzikie leśne wysypiska
Domniemana oszczędność środowiska
I gazów rozśmieszających
Emisja pod kontrolą

W rytm zim płowieją jeszcze bardziej
Nożem mrozów ostrzone jak ołówki
Słuchają opowieści zamków
Starszych o kilka pokoleń
O najgorszych zbrodniach ludzkości -
Strzelaniu do zegarów


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 czerwca 2021

Poetycki patrol

Poeci dzisiejszych czasów bywają
Jak patrol milicji za komuny
Krążą parami
Bo jeden umie pisać
A drugi czytać

Pilnować by był porządek
Szyk w zdaniu
I moc każdej zgłoski
Odpowiednio przydatna

Życie wytrząsa z nich chaos liter
Które bieg zdarzeń-
Tu by chciało się urwać wątek
Żeby nie odzierać z powagi

Bo cała ta poezja to sztuka
Robiącą z jałmużny
Czeki in blanco

Z garści strzepnietych liter
Z łupieżu siwizny
Taki zrobić raport z życia
Żeby chciało się do niego wracać
Dopytywać o niepewne szczegóły


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1