Marek Gajowniczek


Głód Midasa


Głód Midasa w trudnych czasach
stał się dokuczliwy.
Ozłoconym ciężko hasać.
Łatwiej sprawiedliwym.

Tyle blasku ile zechce
Midas może mieć,
ale chyba jakiś pech chce,
że tyra jak cieć.

Nie ma przecież o co walczyć
skoro wszędzie złoto,
a przecież miało nie starczyć.
Tak się starał o to.

Tak stąd wszystko wyprowadzał,
żeby nie ozłocić.
Ktoś mu chyba źle doradzał.
Pazerni idioci!

Gdy tak dobrze, czemu nagle
stało się tragicznie?
Bo bez przerwy złote mnożyć
już niepolitycznie!



https://truml.com


drukuj