ALEKSANDRA


tonę


już dłużej nie wytrzymam
mam w sobie taką siłę
co z bólu się wyrywa
i mówi do mnie ginę

jak wieczność niedostępna
przesycona miłością
ukrywam się za szeptem
i wszystko we mnie kona

zatracam się powoli
w nieładzie świata tego
niszcząc siebie skutecznie
chcąc nieosiągalnego

zanurzam się jak dziecko
co boi się głębiny
i jeszcze mam nadzieję
że wtedy starczy siły


 
Rękopisy z szuflady 2009



https://truml.com


drukuj