duch44


Crucifixion


stary dębowy

na dróg rozstaju

poryty czasu pęknięciami

rozciągnął swe  ramiona

jakby pokazać chciał dwie drogi


przystanąłem i myślę

dlaczego tak właśnie...

i wtedy nagle z czasem porytej twarzy

to dziwne spojrzenie

jakby zawisło w nim pytanie


dokąd idziesz twarz

pełna zwycięskiej pokory

pyta dokąd idziesz teraz ?

skoro ja tutaj jestem...

nie patrz na ramiona


nic nie pokazują

tutaj jestem wiec dokąd idziesz

one otworzyły się by objąć cię

i tak zostały rozpięte...

więc dokąd

więc dokąd?...



https://truml.com


drukuj