Monika Joanna


Tezeusz


wszedł między praskie uliczki
z paczką fajek
i zapałkami

(na Centralnym skończyły się zapalniczki)

Ariadna w mini
nie zdradziła mu słodkiej tajemnicy -
oddała się za dwa drinki

(potem potrzebowała wczesnoporonnej)

udawanie bohatera z flaszką
byle wyjść drogą z niedopałków

potem wziąć inną małoletnią
dać łezkę odpalić tabsa

by kumple uwierzyli
w czar siwowłosego ogiera



https://truml.com


drukuj