Bazyliszek


Czasami jest tłumnie


na przystanku wielki tłum
kolorowy jak wiosenny dywan
 
mowa konkuruje z mową
twarze otwarte i
ukryte religią
 
latarnie uśmiechnięte słońcem
deszcz szuka schronienia w rynsztoku
 
w sklepach nic nowego
może tylko ceny
 
autobus się spóźnił
miał na szybach wczorajsze łzy
 
kupiłem bilet do c
pamiętając na wietrze
 
rozwianą sukienkę



https://truml.com


drukuj