sisey
obejrzyj za mną ten zachód [update]
ludzie wieczorni nastroszone ptactwo 
na osi źrenic ożywione freski 
w mieście gdzie jest się przezroczyście 
łowią okruchy blasku  
 
stopa za stopą kamień bruk uliczka 
idzie się modlić wprost do piekła 
w swoich nałogach trwać 
 
przez most za rzekę gdzie park zamglony 
w rudych latarni melancholiach  
tam gdzie to serce na ławce kozikiem 
 gdzie deszczom w głowach tylko jesień
https://truml.com