Tamara Titkowa
Miga mi obraz w miedzyczasie.
Złapali-widziałam-kotka 
i karmili go żelkami w kształcie misia. 
Dlaczego protestować?
Przecież to kocie odwieczne marzenie by zatopić słabe jeszcze kły 
w misiowej łapie. 
Wszystko to działo się-widziałam- w bramie kamienicy gdzie powiewała flaga greepeac'u .
I nikt tylko drewniane zgliszcza okna warczały we współ z wichurą tłucząc w spróchniałą framugę.
https://truml.com