Nevly


pająk


osaczyłem
concerto o zgrozzo zagrane na kilku niciach
kiedy niewinnej nocy
uśmiechając półksiężycem pytałaś co to strach

z połączenia między nami
połykałem głos wypluwając słowa
przędły jak nigdy bojąc się mówić
niczym super mucha która wcale nie chce
uwolnić się z sieci
to nie takie proste kiedy spoza zasięgu
umierając uczysz się czekać

takiego wała powiedziałaś
już się nie boję
wyciągnęłaś tylko dłonie wiedząc jak bardzo

potrafi



https://truml.com


drukuj