Nevly


ukryta w pozytywkę


kiedy próbuję otworzyć
chwytasz nuty powyżej progu
naga tryskasz kobietą
całe zło wstawiając bez tytułu

dzwonisz pośród bajek
o gaszeniu fragmentów nocy
opowiadając na dobranoc
rozebraną kołysankę

intymnie rozpostarta
drwisz kiedy cały pękam
świadomie profanując pożądanie
rozedrgana

czarownico
z grającego pudełeczka
nie dręcz mnie więcej



https://truml.com


drukuj