Bazyliszek


Nim świat się skończy


jakże było to dziecinne
sukienka i krótkie spodnie
 
jakże nam w niedoświadczeniu
brakowało zwykłych słów
 
tornistry zapięte pod szyję
dłonie bardziej pióro nisz metafory
 
ach przeleciał ptaszek
uciekaj bo pobodą
 
ścięte drzewa spróchniałe filmy
jak nam iść gdy na ustach wczoraj
 
dzisiaj inne ulice tramwaje
nawet inne nazwiska
 
a ja wciąż w tamtej ławce
 
czekam
 
mojej pierwszej miłości, Ewa miała na imię



https://truml.com


drukuj