Bazyliszek


Poetce


Veronica Weronika czy Feronika
autobus kazał wysiadać
 
chciałem dalej
tam gdzie fale o brzeg
 
były dziwne drzewa
a na nich nieznane liście
 
i te ptaki bez nazw
lecz śpiewały
 
było duszno
i był tłum
 
byłem ślepy na cały ten świat
czytałem Twój wiersz
 
i się zakochałem



https://truml.com


drukuj