Sztelak Marcin


Astrolabium. Heroizm prostacki



dla Agnieszki K.
 
Wiersz jak grudka błota, słowa
bez znaczenia.
Zwykła wprawka przed długą drogą
w nieoznaczonych krajobrazach.
 
Moralne nad głową, piekło w kieszeni
i diabeł z pudełka.
Kilku bezimiennych z prośbą o wsparcie
rozszarpuje  nogawki.
 
Wczoraj jeszcze chciało się wierzyć  poetom;
pomyśleć tylko – święta naiwność.
Dziś brakuje nawet prostej puenty,
bo wulgaryzm kompletnie nie na miejscu,
 
mimo wszystko.
A może wbrew wszystkiemu.



https://truml.com


drukuj