Sztelak Marcin


Zręby



Genialny filozof wyjaśnia istotę rzeczy
na przykładzie styropianowych kulek.
Nudy. Wszyscy ziewają.
 
Wsadzi je sobie
do nosa – z sali;
wybuch śmiechu.
 
Wyraźne ożywienie, wbiega kobieta w średnim wieku.
Pożar – przeciągły wrzask;
panika.
 
Ciało uderza o ciało, kulki spadają z biurka.
Buty – ideał na miazgę,
prelegent skacze oknem;
parter.
 
Gęste krzaki, krew z zadrapań.
Trzy godziny, dwadzieścia osiem minut
– bez symboliki, budynek dogasa;
zgliszcza.
 
Nagi fundament.



https://truml.com


drukuj